Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 319/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Rzeszowie z 2015-11-19

Sygn. akt. I ACa 319/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 listopada 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

SSA Marek Klimczak ( spraw.)

Sędziowie:

SA Grażyna Demko

SA Bogdan Ziemiański

Protokolant:

st.sekr.sądowy Cecylia Solecka

po rozpoznaniu w dniu 19 listopada 2015 r. na rozprawie

sprawy z powództwa B. S., W. S. i S. S. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) S.A.
w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Rzeszowie

z dnia 13 lutego 2015 r., sygn. akt I C 1807/13

I.  o d d a l a apelację,

II.  z a s ą d z a od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwoty po
900 zł ( dziewięćset ) , tytułem kosztów postępowania apelacyjnego .

SSA Grażyna Demko SSA Marek Klimczak SSA Bogdan Ziemiański

UZASADNIENIE

Powodowie B. S. i W. S. domagali się zasądzenia na ich rzecz od pozwanego Towarzystwa (...) SA kwot po 180.000 zł, zaś powódka S. S. (1) kwoty 80.000 zł. Na roszczenie dochodzone przez B. S. i W. S. składały się : kwoty po 150.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 września 2013r. tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego, jakim jest prawo do niezakłóconego życia rodzinnego oraz za zerwanie więzi rodzinnych, wywołane tragiczną śmiercią syna K. S. oraz kwoty po 30.000 zł tytułem stosownego odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem sytuacji życiowej po śmierci syna. Powódka S. S. (1) dochodziła kwoty 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszanie dobra osobistego, jakim jest prawo do niezakłóconego życia rodzinnego oraz za zerwanie więzi rodzinnych wywołane tragiczną śmiercią brata. Wszyscy powodowie domagali się ponadto zasądzenia od pozwanego zwrotu kosztów procesu.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. Pozwany zarzucał, że odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń nie obejmuje skutków szkody wyrządzonej ruchem pojazdu mechanicznego, polegających na naruszeniu dóbr osobistych osób pośrednio poszkodowanych a ponadto, że dochodzone z tytułu zadośćuczynienia kwoty są rażąco wygórowane.

Odnośnie roszczenia o zapłatę odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem się sytuacji życiowej powodów po śmierci syna pozwany podnosił, że odszkodowanie takie należy się tylko wtedy, gdy pogorszenie to jest znaczne. W związku z faktem, że małoletni K. S. przed śmiercią leczył się na chorobę P. – martwicę biodra znacznie ograniczającą jego zdolność do przemieszczania się, nie rokował korzystnie na przyszłość w zakresie świadczenia pomocy rodzicom w wieku dojrzałym oraz osiągania dochodów, które mogłyby wpłynąć na ich sytuację materialną.

Sąd Okręgowy w Rzeszowie wyrokiem z dnia 13 lutego 2015r. zasądził od pozwanego na rzecz powódki B. S. kwotę 120.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 września 2013r. tytułem zadośćuczynienia (pkt I), na rzecz powoda W. S. kwotę 120.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 września 2013r. tytułem zadośćuczynienia (pkt II), na rzecz powódki S. S. (1) kwotę 80.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 września 2013r. tytułem zadośćuczynienia (pkt III) oraz na rzecz każdego z powodów kwoty po 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt IV). W pozostałej części Sąd Okręgowy powództwo oddalił (pkt V) oraz orzekł o kosztach sądowych należnych Skarbowi Państwa (pkt VI).

U podstaw tego wyroku legły następujące ustalenia faktyczne i wnioski prawne:

Bezsporne między stronami jest, że w wyniku wypadku z dnia 9 listopada 2007r. śmierć poniósł małoletni K. S. syn powodów B. S. i W. S. oraz brat powódki S. S. (1). Poza sporem był również fakt, że pozwane Towarzystwo odpowiada z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za sprawcę zdarzenia.

W oparciu o opinię biegłego z zakresu psychologii S. L. Sąd Okręgowy stwierdził, że u powódki B. S. doszło do zaburzeń o charakterze nerwicowo- depresyjnym pozostających w związku z tragiczną śmiercią syna w dniu 9 listopada 2007. Śmierć syna stanowiła dla powódki ekstremalnie silny stres, jako strata własnego dziecka, z którym powódka była silnie emocjonalnie związana. Doznany stres przekraczał codzienne ludzkie doświadczenia i stanowił załamanie dotychczasowej linii życiowej powódki. Zareagowała na niego szokiem psychologicznym z uczuciem oszołomienia, niedowierzania i jednocześnie rozpaczy. Towarzyszył temu silny lęk, chaos myślenia, zaburzenia snu i łaknienia, samopoczucie było na tyle złe, że wymagało leczenia farmakologicznego, które trwało do 2012 roku. Etap szoku przeszedł w depresyjne przeżywanie żałoby ze smutkiem przygnębieniem, anhedonią, niemożliwością uwolnienie się od stale męczących myśli dotyczących syna. Z czasem, po okresie pół roku, codzienne funkcjonowanie poprawiło się, utrzymały się natomiast silnie motywowane negatywne emocje. W świetle opinii biegłego niewątpliwym jest, że powódkę ze zmarłym synem łączyła silna emocjonalna więź. Śmierć syna spowodowała u powódki załamanie dotychczasowej linii życiowej determinując tym samym jej przeżywanie i funkcjonowanie w rodzinie. Skutkiem śmierci syna są prezentowane przez powódkę aktualnie zaburzenia typu nerwicowego a w przeszłości zaburzenia depresyjne. Ustąpieniu skutków w postaci objawów zaburzenia nerwicowo- depresyjnych w znacznej mierze jest zależne od wdrożonego leczenia. Uczucia smutku, żalu i tęsknoty za zmarłym synem raczej nie ustąpią. Aktualne codzienne funkcjonowanie powódki mimo przeżywanych emocji jest prawidłowe.

W stosunku do powoda W. S. biegły ustalił, że śmierć syna była dla niego źródłem ekstremalnie nasilonego stresu, jako strata swojego dziecka, z którym powód był silnie emocjonalnie związany. Zareagował wstrząsem psychicznym z silnie motywowanymi emocjami rozpaczy, żalu i lęku. Następnie stan szoku przeszedł w depresyjne przeżywaniu żałoby. W tym czasie powód ujawnił objawy depresyjnej reakcji dezadaptacyjnej, stąd w przeżywaniu poza smutkiem i żalem pojawiły się myśli suicydalne. Fakt, że krytycznego dnia powód kierował pojazdem odwożąc syna do szkoły, spowodowało utrzymanie się do chwili obecnej poczucia winy. W tym okresie powód bezwzględnie wymaga objęcia specjalistycznym psychologiczno- psychiatrycznym leczeniem. Podjęcie pracy poprawiło funkcjonowanie, ale samopoczucie nadal zdeterminowane było przeżywaniem żałoby. W ocenie biegłego stan żałoby w przypadku powoda przeszedł w chroniczny zespół przygnębienny/subdepresyjny. Powód wymaga pomocy psychologicznej w trybie ambulatoryjnym. Jako, że powoda łączyła z tragicznie zmarłym synem silna więź emocjonalna, śmierć syna miała znaczący wpływ na samopoczucie, funkcjonowanie osobiste i rodzinna powoda. Śmierć syna była źródłem silnego stresu wyrażającego się reakcją dezadaptacyjną, a następnie zespołem przygnębiennym, które z różnym nasileniem objawów trwa do chwili obecnej. Analizując funkcjonowanie powoda na przestrzeni siedmiu lat biegły uznał, że jego stan psychiczny poprawia się, ale rokowania, co do powrotu do poprzedniej kondycji psychicznej jest niepewne.

Co do powódki S. S. (1) biegły ustalił, że śmierć brata stanowiła dla niej źródło silnego stresu, jako nagła strata bliskiej osoby, z którą powódka była silnie emocjonalnie związana. Zareagowała silnie motywowanymi negatywnymi emocjami jak poczucie wstrząsu, silnym lękiem, rozpaczą. Objawy podwyższonego napięcia i niepokoju ustępowały na rzecz nasilonego smutku, żalu i tęsknoty. Towarzyszyło temu uczucie bezradności oraz niemożnością uwolnienia się od uporczywych myśli związanych z wypadkiem. Dodatkowym problemem było uczucie osamotnienia i lęk o silnie przeżywających żałobę rodziców. W domu zmieniła się atmosfera zdeterminowana przeżywaniem śmierci syna. Funkcjonowanie poprawiło się stosunkowo szybko, objawy przeżywanej żałoby w przynajmniej umiarkowanym nasileniu utrzymywały się około 1,5 roku. Aktualnie powódka funkcjonuje prawidłowo. Studiuje, jest w stałym związku, posiada adekwatne plany na przyszłość i konsekwentnie je realizuje. Jej kondycja psychiczna jest w normie. Powódkę S. S. (1) łączyła z bratem silna emocjonalna więź, śmierć brata stanowiła źródło ekstremalnego stresu przekraczającego codzienne ludzkie doświadczenie. Śmierć brata i przeżywana żałoba zdeterminowała samopoczucie i funkcjonowanie rodzinne na okres przynajmniej 1,5 roku. Powódka w tym okresie doświadczają silnie motywowanych uczucie żalu, smutku, tęsknoty i lęku. Obecne funkcjonowanie psychologiczne powódki jest prawidłowe, rokowanie, co do przyszłości dobre.

Dysponując przytoczonymi wyżej ustaleniami faktycznymi Sąd Okręgowy zaznaczył w pierwszej kolejności, iż aktualne poglądy doktryny i orzecznictwo sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego nie pozostawiają wątpliwości, iż można przyznać najbliższemu członkowi rodziny zmarłego np. na skutek wypadku komunikacyjnego zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 w zw. z art. 24 § 1 k.c. także wtedy, gdy śmierć nastąpiła przed dniem 3 sierpnia 2008 r. wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (wyrok SN z dnia 15 marca 2012 r. I CSK 314/11, LEX nr 1164718, uchwała SN z dnia 13 lipca 2011 r. III CZP 32/11 OSNC 2012/1/10/59; uchwała SN z dnia 22 października 2010 r. III CZP 76/10 OSNC 2011/B/42/106 oraz jeśli idzie o nowsze orzecznictwo SN wyrok z dnia 04.04.2014r. SK 621/13). Dobrem osobistym podlegającym ochronie jest więź osobista łącząca osoby bliskie. Zatem doznany na skutek śmierci osoby bliskiej uszczerbek polega nie tylko na osłabieniu aktywności prowadzącej do pogorszenia sytuacji życiowej, lecz jest także następstwem naruszenia dobra osobistego, jakim jest relacja między zmarłym, a osobą bliską. Prawo do życia rodzinnego i utrzymywania tego rodzaju więzi stanowi, zatem dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c.

Z uwagi na powyższe stwierdził Sąd Okręgowy, że spowodowanie śmierci K. S. stanowi w przedstawionym stanie faktycznym naruszenie dóbr osobistych jego rodziców i siostry i uzasadnia przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią osoby bliskiej należy mieć na uwadze rodzaj dobra, które zostało naruszone oraz charakter, stopień nasilenia i czas trwania doznawania przez osobę, której dobro zostało naruszone, ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych naruszeniem. W szczególności Sąd dokonuje analizy takich okoliczności jak: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rola jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem odejścia (np. nerwicy, depresji), roli pełnionej w rodzinie przez osobę zmarłą, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (por. wyrok s. apel. w Gdańsku z dnia 24 sierpnia 2012r. V ACa 646/12, LEX nr 1220462). Zadośćuczynienie stanowić ma formę rekompensaty pieniężnej za doznana krzywdę niemajątkową w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi pokrzywdzonego na skutek śmierci najbliższego członka rodziny. Zrekompensowanie krzywdy majątkowej w postaci utraty osoby, na której pomoc i wsparcie powodowie mogliby liczyć w późniejszym czasie, kiedy tej pomocy i wsparcia będą najbardziej potrzebowali uzasadnia rozmiar żądania (por. wyrok SN sygn. akt V CSK 459/2006 r.).

Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazał Sąd Okręgowy, iż ciężar gatunkowy dobra osobistego w postaci prawa do życia w rodzinie, zasługuje w hierarchii wartości na wzmożoną ochronę w porównaniu z innymi dobrami. Naruszenie tego dobra stanowi dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego, niż w przypadku innych dóbr, a jej skutki rozciągają się na całe życie osób bliskich. Powodowie B. i W. S. w wyniku wypadku utracili jedynego syna. Skutkiem zdarzenia były cierpienia psychiczne, szok, poczucie bezgranicznej pustki, trwałe obniżenie nastroju, anhedonia, silny lęk, chaos myślenia, zaburzenia snu i łaknienia, samopoczucie B. S. było na tyle złe, że wymagało leczenia farmakologicznego, które trwało do 2012 roku. Śmierć syna stanowiła dla powódki ekstremalnie silny stres, jako strata własnego dziecka, z którym powódka była silnie emocjonalnie związana. Doznany stres przekraczał codzienne ludzkie doświadczenia i stanowił załamanie dotychczasowej linii życiowej powódki. Śmierć syna była dla W. S. źródłem ekstremalnie nasilonego stresu, jako strata swojego dziecka, z którym powód był silnie emocjonalnie związany. Zareagował wstrząsem psychicznym z silnie motywowanymi emocjami rozpaczy, żalu i lęku. Następnie stan szoku przeszedł w depresyjne przeżywaniu żałoby. W tym czasie powód ujawnił objawy depresyjnej reakcji dezadaptacyjnej, stąd w przeżywaniu poza smutkiem i żalem pojawiły się myśli suicydalne. Fakt, że krytycznego dnia powód kierował pojazdem odwożąc syna do szkoły, spowodowało utrzymanie się do chwili obecnej poczucia winy. W tym okresie powód bezwzględnie wymaga objęcia specjalistycznym psychologiczno- psychiatrycznym leczeniem. Podjęcie pracy poprawiło funkcjonowanie, ale samopoczucie nadal zdeterminowane było przeżywaniem żałoby. W ocenie biegłego stan żałoby w przypadku powoda przeszedł w chroniczny zespół przygnębienny/subdepresyhny. Powód wymaga pomocy psychologicznej w trybie ambulatoryjnym.

Dla powódki S. S. (1) śmierć brata stanowiła źródło silnego stresu, jako nagła strata bliskiej osoby, z którą powódka była silnie emocjonalnie związana. Zareagowała silnie motywowanymi negatywnymi emocjami jak poczucie wstrząsu, silnym lękiem, rozpaczą. Objawy podwyższonego napięcia i niepokoju ustępowały na rzecz nasilonego smutku, żalu i tęsknoty. Towarzyszyło temu uczucie bezradności oraz niemożnością uwolnienia się od uporczywych myśli związanych z wypadkiem. Dodatkowym problemem było uczucie osamotnienia i lęk o silnie przeżywających żałobę rodziców. W domu zmieniła się atmosfera zdeterminowana przeżywaniem śmierci syna.

Należy mieć na uwadze, ze negatywne doznania towarzysza wszystkim powodom od chwili wypadku. Mimo upływu czasu (w przypadku rodziców zmarłego) według opinii biegłego uczucia smutku i żalu po stracie dziecka i tęsknoty za zmarłym raczej nie ustąpią.

Należy mieć również na uwadze, że na wzmożone poczucie krzywdy u rodziców zmarłego ma wpływ odwrócenie naturalnej kolei rzeczy spowodowane tragicznym odejściem K. w tak młodym wieku, fakt częściowego pozbawienia opieki powodów na starość oraz zrujnowania planów życiowych, jakie rodzice mieli wobec swojego syna.

W przypadku S. S. (1) cierpienia psychiczne związane ze śmiercią brata miały nieco inny charakter. Poza naprowadzanymi wyżej uczuciami smutku, żalu i tęsknoty za jedynym bratem jej udziałem były negatywne odczucia związane z żałobą silnie przezywaną przez rodziców. S. S. (1) musiała zmagać się nie tylko z własnymi emocjami i odczuciami, ale również zamartwiała się stanem emocjonalnym rodziców.

Według Sądu Okręgowego, kwoty przyznanego powodom zadośćuczynienia adekwatne są do poczucia krzywdy, rozmiaru cierpień, stopnia bólu i kompensują powodom przedwczesną utratę syna i brata. Zróżnicowanie wysokości zadośćuczynienia zasądzonego na rzecz rodziców i siostry zmarłego znajduje uzasadnienie w wyżej opisanych okolicznościach a także w zróżnicowaniu więzi emocjonalnej, jaka w naturalny sposób nawiązuje się miedzy rodzicami i dzieckiem oraz miedzy rodzeństwem. Istotnym dla określenia odpowiednich kwot było również to, że powodowie musza pogodzić się z okolicznością, ze w obliczu nadchodzącej starości mogą liczyć tylko na pomoc i opiekę jednego dziecka. S. S. (1) zamknęła natomiast okres żałoby po bracie i układa sobie życie według swoich potrzeb. Musi się jednak liczyć z koniecznością zapewnienia starzejącym się rodzicom opieki w przyszłości, bez widoków na wsparcie ze strony rodzeństwa.

Żądanie powód B. i W. S. ponad orzeczoną kwotę zadośćuczynienia Sąd Okręgowy uznał za nadmierne i nieuzasadnione. Uznał również, że brak jest podstaw do uznania roszczeń tych powodów w zakresie wypłaty odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej (art. 446 § 3 k.c.). Bez odpowiedzi ze strony powodów pozostał, bowiem zarzut podniesiony przez pozwanego, że z uwagi na fakt, że małoletni K. cierpiał na chorobę P. i chodził o kulach widoki na uzyskanie w przyszłości od niego pomocy nie były wielkie, albowiem istniała obawa, że sam K. będzie wymagał opieki ze strony rodziców lub osób trzecich. Uzasadniając swoje stanowisko w tym zakresie Sąd Okręgowy szeroko dowołał się do ugruntowanego w tej mierze stanowiska judykatury.

Orzeczenie w zakresie odsetek ustawowych oparte zostało na treści przepisów art. 817 § 1 k.c. i art. 481 § 1 k.c.

Uzasadniając rozstrzygnięcie o kosztach procesu w odniesieniu do powodów B. S. i W. S. Sąd Okręgowy powołał się na przepis art. 100 k.p.c. i regułę wynikającą ze zdania drugiego tego artykułu zaś, co do S. S. (1) – na przepis art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.

Apelację od powyższego wyroku, w części zasądzającej na rzecz powodów B. S. i W. S. kwoty ponad 80.000 zł (tj. w zakresie kwoty 40.000 zł w odniesieniu do każdego z nich) oraz na rzecz powódki S. S. (1) kwotę ponad 40.000 zł (tj. w zakresie kwoty 40.000 zł), wniósł pozwany zarzucając temu wyrokowi:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, tj. w sposób sprzeczny z doświadczeniem życiowym oraz wnioskami płynącymi ze zgromadzonych w sprawie dowodów, polegająca na ustaleniu zawyżonej i nieadekwatnej w stosunku do doznanej przez powodów krzywdy sumy zasądzonego zadośćuczynienia,

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 448 k.c. w związku z art. 23 i 24 k.c., polegające na błędnej wykładni w/w przepisów poprzez pominięcie kryteriów dla ustalania wysokości zadośćuczynienia w zakresie tego, że kwota należnego zadośćuczynienia powinna mieścić się w rozsądnych granicach, przez co nie może być wygórowana i powinna stanowić sumę odpowiednią do rozmiarów doznanej przez powodów krzywdy, a nie prowadzić do nieuzasadnionego ich wzbogacenia.

Mając na uwadze powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę orzeczenia w zaskarżonej części, tj. :

-

w pkt I przez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki B. S. kwoty 80.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 września 2013r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia,

-

w pkt II przez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda W. S. kwoty 80.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 września 2013r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia,

-

w pkt III przez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki S. S. (1) kwoty 40.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 września 2013r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia,

oraz w pkt IV i VI przez rozstrzygnięcie o kosztach postępowania według norm przepisanych.

Ponadto pozwany wnosił o zasądzenie od strony powodowej kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Powodowie w odpowiedzi na apelację wnieśli o jej oddalenie w całości i zasądzenie na rzecz każdego z powodów kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Jakiegokolwiek uzasadnienia nie posiada zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. przez dowolną a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sam skarżący zresztą, nie wskazuje ani nie uzasadnia, na czym miałaby polegać dowolna ocena tego materiału i jakie elementy podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku są w związku z tym przez niego kwestionowane. Dlatego zarzut ten jest bezprzedmiotowy, o ile skarżący stara się w ten sposób podważyć decyzję Sądu I instancji o wysokości przyznanego powodom zadośćuczynienia pod kątem jego adekwatności do rozmiaru doznanej przez nich krzywdy. Kwestia „odpowiedniości” tych sum w realiach konkretnej sprawy nie mieści się, bowiem w ramach oceny dowodów, ale stanowi zastosowanie prawa materialnego, czyli wiąże się z przyporządkowaniem poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych normie abstrakcyjnej i generalnej tkwiącej we właściwym przepisie prawa materialnego.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny uznał za własne i przyjął za punkt wyjścia do dalszych rozważań ustalenia faktyczne stanowiące podstawę zaskarżonego wyroku.

Analiza treści zarzutów podniesionych w apelacji pozwanego wskazuje, że jej przedmiotem była w rzeczywistości kwestia odpowiedniości kwoty zadośćuczynienia przyznanej powodom w kontekście, z jednej strony – ugruntowanych w doktrynie i judykaturze kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia oraz z drugiej – z punktu widzenia realiów rozpoznawanej sprawy.

Zasadnie zauważono w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno jest ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Dlatego każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach osób pokrzywdzonych. Stąd miarą cierpienia wywołanego nagłą śmiercią osoby najbliższej mogą być tylko okoliczności zewnętrzne, które dadzą się w jakiś sposób zweryfikować i ocenić. W judykaturze, już na tle art. 448 k.c. w związku z art. 23 i 24 § 1 k.c., pojawiło się szereg wypowiedzi wskazujących na okoliczności, które powinny być brane pod uwagę przy ocenie rozmiaru krzywdy wywołanej nagłą śmiercią osoby bliskiej w wyniku czynu niedozwolonego i naruszenia tym samym dobra osobistego w postaci utrzymywania bliskiej więzi rodzinnej z taką osobą. Takie okoliczności (kryteria) to przede wszystkim wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (por. np. wyrok SN z dnia 3 czerwca 2011r. III CSK 279/10).

Przytoczone wyżej kryteria oceny mają – rzecz jasna – jedynie wymiar ogólny i rozstrzygające znaczenie mają okoliczności ustalone w odniesieniu do konkretnej osoby pokrzywdzonej. Tylko, bowiem rozważenie zindywidualizowanych przesłanek może stanowić podstawę do określenia odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (por. wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2005r. IV CSK 99/05).

Uzasadnienie zaskarżonego wyroku pokazuje, że Sąd I instancji, uwzględniając kryteria ogólne, takiej właśnie zindywidualizowanej oceny dokonał. Uwzględniając jednak kryteria ogólne należało mieć na uwadze takie indywidualne okoliczności jak fakt, iż krzywda wywołana śmiercią jedynego syna i brata powodów była i jest nadal dla nich niezwykle dojmująca – ujemne przeżycia związane z tym wydarzeniem były w przypadku powodów bardzo silne, co jasno wynika z jednobrzmiących dowodów osobowych i dowodu z opinii biegłego. Śmierć 9- letniego K. S. nastąpiła nagle i nieoczekiwanie. Jej okoliczności były bardzo dramatyczne (K. S. zginął w wypadku podróżując w samochodzie wspólnie z ojcem W. S.). Zważyć należy, że sposób przeżywania i radzenia sobie z traumatycznym wydarzeniem jest w znacznej mierze kwestią indywidualną, uzależnioną od konstrukcji psychicznej konkretnego człowieka. Dlatego fakt, iż powodowie B. S. i W. S. nie korzystali ze specjalistycznej pomocy psychologicznej, a z traumatycznymi przeżyciami radzili sobie w inny, szczegółowo opisany w opiniach biegłych sposób, nie może przemawiać za przypisaniem im jakiegoś mniejszego z tego względu zakresu krzywdy czy wręcz, jak w przypadku powoda W. S., przyjęcia w stosunku do niego zaniechania poprzez niepodjęcie specjalistycznego leczenia i powiększenia w ten sposób rozmiaru krzywdy.

Wyeksponowane przez Sąd Okręgowy okoliczności należycie uwzględniają, że rozmiar krzywdy z uwagi na charakter więzi łączącej powodów B. S. i W. S. z synem K. S., był znacząco większy po ich stronie niż to było w odniesieniu do więzi łączącej powódkę S. S. (1) z bratem K. (mieli oni w chwili wypadku odpowiednio 16 i 9 lat), co następnie znalazło właściwe odzwierciedlenie w przyznanej na rzecz każdego z powodów sumie zadośćuczynienia. Tak jak należało, uwzględniona została w szczególności rola zmarłego w rodzinie, intensywność więzi łączących go z pokrzywdzonymi i cierpienia psychiczne pokrzywdzonych wywołane jego śmiercią.

Zgodnie z zapatrywaniem utrwalonym w orzecznictwie, korygowanie przez Sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (por. np. wyroki SN z dnia 18 listopada 2004r. I CK 219/04, z dnia 9 lipca 1970r. III PRN 39/70, OSNCP 1971/3/53). W sprawie niniejszej nie było podstaw do takiej korekty, gdyż uwzględnione zostały wszystkie istotne okoliczności (kryteria) wpływające na wysokość zadośćuczynienia, a określone przez Sąd I instancji sumy tego zadośćuczynienia nie mogą być w tych okolicznościach uznane za rażąco wygórowane. Sąd taki opiera się konieczności respektowania przede wszystkim kompensacyjnej roli zadośćuczynienia oraz na porównaniu wysokości zadośćuczynienia przyznanego w niniejszej sprawie do wielkości zadośćuczynień przyznanych w innych sprawach rozpatrywanych przez tut. Sąd o porównywalnych stanach faktycznych. Zasądzona ostatecznie kwota na rzecz każdego z powodów suma zadośćuczynienia, aczkolwiek wysoka, w ocenie Sądu Apelacyjnego mieści się granicach prawa sędziowskiego, którym posługuje się sąd orzekający w tego typu sprawach – a więc i w tym aspekcie nie może być uznana za rażąco wygórowaną. Stąd też, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do korygowania kwot zadośćuczynienia przyznanych powodom w kierunku postulowanym przez skarżącego.

Z tych względów apelacja strony pozwanej podlegała oddaleniu, jako bezzasadna (art. 385 k.p.c.).

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto w myśl art. 98 § 1 k.p.c. Zgodnie z treścią uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2015r. III CZP 29/15, „w razie współuczestnictwa formalnego (art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c.), do niezbędnych kosztów procesu poniesionych przez współuczestników reprezentowanych przez jednego pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym zalicza się jego wynagrodzenie ustalone odrębnie w stosunku do każdego współuczestnika. Sąd powinien jednak obniżyć to wynagrodzenie, jeżeli przemawia za tym nakład pracy pełnomocnika, podjęte przez niego czynności oraz charakter sprawy (art. 109 § 2 k.p.c.)” – por. Biul.SN 2015/7/6, www.sn.pl, LEX nr 1751211.

Zgodnie z motywami, jakie przedstawił Sąd Najwyższy w treści w/w uchwały należało uznać, że każdemu z powodów należy się odrębne wynagrodzenie adwokata w stawce minimalnej, z tym tylko, że każde to wynagrodzenie powinno być obniżone na podstawie art. 109 § 2 k.p.c. o połowę (1.800 : 2 = 900 zł), a to z uwagi na zmniejszony nakład pracy pełnomocnika. W szczególności, jeśli idzie o koszty postępowania przed sądem II instancji należało uwzględnić, że pełnomocnik powodów nie musiał wnosić trzech odrębnych odpowiedzi na apelację (w postaci trzech pism procesowych), a użyta w tym piśmie procesowym argumentacja była w znacznej części jednobrzmiąca w odniesieniu do trojga powodów. W tej sytuacji, zdaniem Sądu Apelacyjnego, zasądzenie na rzecz każdego z powodów pełnych kosztów zastępstwa procesowego godziłoby również w zasadę słuszności.

SSA Grażyna Demko SSA Marek Klimczak SSA Bogdan Ziemiański

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Maria Baryła
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Rzeszowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Marek Klimczak ( spraw.),  Grażyna Demko ,  Bogdan Ziemiański
Data wytworzenia informacji: