Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACz 1018/15 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Rzeszowie z 2016-02-05

Sygn. akt I ACz 1018/15

POSTANOWIENIE

Dnia 5 lutego 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie I Wydział Cywilny w składzie następującym

Przewodniczący:

SSA Marek Klimczak

po rozpoznaniu w dniu 05 lutego 2016 r. na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa: (...) Sp. z o.o. w R.

przeciwko: (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” w R.

o zapłatę

na skutek zażalenia pozwanego

na postanowienie Sądu Okręgowego w Rzeszowie Sądu Gospodarczego

z dnia 15 października 2015 r., sygn. akt VI GC 335/14

p o s t a n a w i a:

o d d a l i ć zażalenie.

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Okręgowy oddalił wniosek pozwanego o zwolnienie go od opłaty sądowej od apelacji. W uzasadnieniu orzeczenia Sąd przytoczył treść przepisu art. 103 ustawy
o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz wskazał, że instytucja zwolnienia od kosztów sądowych ma charakter wyjątkowy bowiem sprowadza się w istocie do kredytowania przedsiębiorcy przez Skarb Państwa. Zdaniem Sądu I instancji przedsiębiorca w ramach prowadzonej działalności, przewidując realizację swoich praw przed sądem, powinien uwzględnić potrzebę posiadania środków na ten cel.

Sąd przedstawił nadto, w oparciu o przedłożoną przez wnioskodawcę dokumentację księgową, szczegółową analizę sytuacji majątkowo – finansowej pozwanej spółki wskazując m.in., że w roku 2015 pozwany uzyskał przychód w niebagatelnej wysokości 17.914.736,55 zł, jednocześnie ponosząc koszty działalności operacyjnej w wysokości 20.660.462,68 zł. Sąd zwrócił uwagę, że mając na uwadze obroty pozwanego, stać go na poniesienie kosztów opłaty od apelacji wynoszącej 18.900 zł. Dodatkowo Sąd wskazał, że przedłożone przez pozwanego wyciągi z rachunków bankowych nie obrazują jego sytuacji finansowej bowiem obejmują dla rachunku prowadzonego w walucie polskiej tylko jeden dzień (30.09.2015 r.) oraz cztery dni dla rachunku prowadzonego w euro (od 26.09.2015 r. do 29.09.2015 r.). Nadto Sąd podkreślił, że saldo końcowe na dzień 29.09.2015 r. na rachunku pozwanego prowadzonego w euro wynosi 13.619,99 euro, co istotnie przekracza wysokość wpisu od apelacji. Końcowo Sąd wskazał, że pozwany deklarował zamiar dobrowolnej zapłaty swojego zadłużenia w kwotach po ok. 20.000,00 zł miesięcznie od miesiąca października, co oznacza, że posiada środki na powyższe.

Pozwany wniósł zażalenie na powyższe postanowienie domagając się jego zmiany i uwzględnienia wniosku.

Zaskarżonemu postanowieniu pozwany zarzucił naruszenie art. 103 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, argumentując, iż Sąd Okręgowy pominął fakt, iż rachunki bankowe pozwanego są zajęte na kwotę ok. 2 mln złotych, co uniemożliwia uiszczenie opłaty sądowej. Jednocześnie pozwany wniósł o przeprowadzenie dowodu na etapie postępowania zażaleniowego z wydruku sald rachunków bankowych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje :

Zażalenie jest nieuzasadnione.

Sąd Okręgowy uzasadniając zaskarżone rozstrzygnięcie przedstawił obszerną argumentację na poparcie swojego stanowiska, co do braku podstaw do zwolnienia pozwanej spółki od opłaty sądowej od apelacji, którą Sąd Apelacyjny rozpoznając niniejsze zażalenie w pełni podzielił.

Pozwany w zażaleniu powołuje się na swą trudną sytuację finansową ze względu na komornicze zajęcie środków finansowych zgromadzonych na rachunku bankowym, jednakże w ocenie Sądu Apelacyjnego okoliczność ta nie jest równoznaczna z brakiem możliwości uzyskania przez skarżącego środków finansowych z przeznaczeniem na opłatę sądową od apelacji. Jak trafnie zauważył Sąd I instancji pozwana spółka w do sierpnia 2015 r. uzyskała przychód w wysokości 17.914.736,55 zł, jednocześnie jednak wydatkowała na koszty działalności operacyjnej sumę 20.660.462,68 zł, co oznacza, że taki środkami dysponowała. Zdaniem Sądu Apelacyjnego już tylko powyższe okoliczności przemawiają za trafnością stanowiska Sądu Okręgowego co do braku podstaw do zwolnienia pozwanego od opłaty od apelacji. Jak wynika z dokumentacji rachunkowej pozwanej spółki przeznacza ona znaczne kwoty na koszty swojej działalności. Tym samym obowiązek ponoszenia kosztów sądowych w niniejszej sprawie pozwana traktuje drugorzędnie w stosunku do swoich innych wydatków. Obowiązek uiszczenia opłat sądowych nie jest natomiast zobowiązaniem mniejszej wagi niż inne zobowiązania publiczne lub prywatne pozwanego. Podmiot, który preferencyjne traktuje swoje zobowiązania prywatno-publiczne w stosunku do kosztów sądowych, nie może skutecznie domagać się przerzucenia tego ciężaru na innych podatków, do czego w istocie sprowadza się zwolnienie go od ponoszenia tych kosztów.

Zauważyć wypada, że przesłanka uzasadniająca udzielenie zwolnienia od kosztów sądowych osobie prawnej (art. 103 u.k.s.c.) jest ujęta bardziej rygorystycznie, niż to jest w przypadku osób fizycznych (art. 102 ust. 1 u.k.s.c.). Chodzi tutaj, bowiem o wykazanie, czyli udowodnienie – według reguł obowiązujących w postępowaniu dowodowym (art. 6 k.c., art. 232 k.c.) – braku posiadania dostatecznych środków na poniesienie kosztów sądowych. Rację ma Sąd Okręgowy przyjmując, że trafność rozstrzygnięcia wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych jest uzależniona w pierwszej kolejności od zgromadzenia dokładnych informacji o aktualnej sytuacji finansowej wnioskodawcy. W tym kontekście dane przedstawione przez pozwanego słusznie uznane zostały za niewystarczające. Podkreślenia wymaga, że skarżący wybiórczo przedstawił swoją sytuację majątkową, bowiem przedłożone przez niego wraz w wnioskiem wyciągi z rachunków bankowych obejmowały odpowiednio jeden i cztery dni. Nadto saldo końcowe na rachunku pozwanego prowadzonego w euro wynosiło 13.619,99 euro, czyli więcej niż wysokość wpisu od apelacji. Zaznaczenia wymaga również, że skarżący nie może skutecznie powoływać się na pozbawienie konstytucyjnie gwarantowanego prawa do sądu, skoro sam nie wykorzystuje tego prawa w sposób przewidziany właściwą procedurą owo prawo urzeczywistniającą. Dołączone dopiero na etapie postępowania zażaleniowego wydruki sald rachunków bankowych pozwanego, jako dowód spóźniony (art. 381 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.) został przez Sąd II instancji pomięty.

Na uwagę zasługują nadto składane w toku postępowania deklaracje dobrowolnej spłaty zadłużenia, bowiem oznaczają one, że pozwana spółka posiadane środki w pierwszej kolejności przeznacza na spłatę swoich zobowiązań wobec kontrahentów. Świadczy to, wbrew twierdzeniom skarżącego, że pozwana spółka dysponuje środkami finansowymi. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem sądów obowiązek ponoszenia kosztów sądowych ma charakter priorytetowy przed innymi zobowiązaniami wnioskodawcy, tj. zobowiązaniami podatkowymi, wobec kontrahentów, itp. Skoro skarżący w pierwszej kolejności spłaca swoje zobowiązania publiczno-prawne, to tym samym wyzbywa się możliwości opłacenia kosztów sądowych. Nie może w tej sytuacji domagać się skutecznie zwolnienia od kosztów sądowych.

W świetle powyższego zasadnie Sąd Okręgowy przyjął, że pozwany nie wykazał ziszczenia się przesłanek z art. 103 ustawy uzasadniających zwolnienie go chociażby w części od opłaty sądowej od apelacji.

Z powołanych wyżej względów Sąd Apelacyjny na podstawie
art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. oddalił zażalenie pozwanego w całości jako niezasadne.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Dudek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Rzeszowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Marek Klimczak
Data wytworzenia informacji: